W dzisiejszym świecie wielkiej polityki coraz ważniejsze są wyniki finansowe i kraje, które nie mają zbyt dobrej ekonomii muszą posłusznie wykonywać polecenia bardziej zamożnej czołówki, która jest w stanie pomagać finansowo tylko tym, którzy są gotowi do współpracy. Jednocześnie rzeczytywistość kryzysu doprowadziła wiele państw do realnego bankructwa i słuchanie krajów, które nie mają takich kłopotów finansowych może być akurat mądrym pomysłem na szukanie wyjścia z opresji. Deficyt coraz liczniejszych państw jest bardzo wysoki a wzrost gospodarczy ujemny – w takich warunkach natychmiast podskakuje bezrobocie i nieuchronnie zwiększa się inflacja. W takich warunkach same starania polityczne nie są w stanie zmienić rzeczywistości rynkowej – potrzeba bardzo zdecydowanych a przede wszystkim skutecznych działań. Najłatwiej korzystać więc z doświadczenia tych, którzy radzą sobie pomimo recesji. Niewiele jest tych krajów, ale politycy stamtąd zdają się wiedzieć w jaki sposób zarządzać swoją gospodarką.