Większość współczesnych państw organizuje własne wojska nie według metod znanych z pierwszych dekad dwudziestego wieku a według wiedzy wojskowej dostępnej współcześnie. Ta natomiast zdecydowanie wyżej stawia wojska profesjonalne i mniej liczebne, ale dobrze zarządzane i nowocześnie zorganizowane, dobrze wyposażone i gotowe do prowadzenia działań w każdych najtrudniejszych nawet warunkach, ponad armię masową i szalenie liczebną, ale niedoświadczoną. Dlatego kraje zamożne i nowoczesne bez większego problemu mogłyby dzisiaj podbijać całe połacie terenu pełnego nieskoordynowanych grup oporu. W miejscach takich do walki rzuca się coraz częściej nieletnich, ponieważ dzieci w trakcie wojny nie budzą takich podejrzeń jak dorośli i dlatego są zdecydowanie skuteczniejsze w przenoszeniu leków czy materiałów wybuchowych przez punkty kontroli czy tereny okupowane. Ich znaczenie dla wyników wojen w mniej rozwiniętych regionach jest ogromne i dlatego w biednych krajach tak duży jest odsetek nieletnich zabijanych na polu bitwy.